Dziwne dźwięki po wymianie łańcucha i zębatek
Żeby wymienić łancuch na 99% zdejmował koło.
A więc musiał poluzować i wykręcić tyny wachacz.
Tam nie ma nic do popsucia ale wyjmując koło wyciagasz je z tylnego zacisku hamulca. Możę te dźwięki nie od łańcucha może od tarczy hamulcowej?
Czy tarcza się nie nagrzewa?
Sprawdź też czy łańcuch jest ciepły/ gorący czy paruje powąchaj go.
Dotknij obudowy małej zdwczej zębatki. Sprawdź jej temperature.
Zdiagnozuj dokładnie pochodzenie "smrodu".
A więc musiał poluzować i wykręcić tyny wachacz.
Tam nie ma nic do popsucia ale wyjmując koło wyciagasz je z tylnego zacisku hamulca. Możę te dźwięki nie od łańcucha może od tarczy hamulcowej?
Czy tarcza się nie nagrzewa?
Sprawdź też czy łańcuch jest ciepły/ gorący czy paruje powąchaj go.
Dotknij obudowy małej zdwczej zębatki. Sprawdź jej temperature.
Zdiagnozuj dokładnie pochodzenie "smrodu".
- endurasek
- Udaje motocyklistę
- Posty: 119
- Rejestracja: sob lis 24, 2007 7:47 am
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
KWINTO pisze:Żeby wymienić łancuch na 99% zdejmował koło.
A więc musiał poluzować i wykręcić tyny wachacz.
Tam nie ma nic do popsucia ale wyjmując koło wyciagasz je z tylnego zacisku hamulca. Możę te dźwięki nie od łańcucha może od tarczy hamulcowej?
Czy tarcza się nie nagrzewa?
Sprawdź też czy łańcuch jest ciepły/ gorący czy paruje powąchaj go.
Dotknij obudowy małej zdwczej zębatki. Sprawdź jej temperature.
Zdiagnozuj dokładnie pochodzenie "smrodu".
A czemu by mial luzowac i wykrecac wachacz

hmmm mam rozbieżne zdanie.KWINTO pisze:Dlatego, że np: łańcuch DID525 jest oryginalnie zkuty (ten i wiele innych także). To oznacza, że albo należy go rozkuć albo zjąć wachacz. Ja u siebie zdejmowałem wachacz i nie bawiłem się w rozkuwanie.
Tak jest prościej, bezpieczniej i łatwiej.
Inaczej łańcucha nie załozysz. Tylko na te 2 sposoby.
Kupowałem DIDa oryginalnego od głównego dystrybutora na Polskę i nie był zakuty. Dukii tez kupował. Sam osobiście swój zakuwałem.
Tutaj info:
http://www.hondavaradero.pl/mambo2/inde ... Itemid=162
Na focie też widać, że nie jest zakuty.
Ja koła nie zdejmowałem.
"Lepszy głupiec wędrujący po świecie od mędrca, który siedzi w domu"
- bogdanbc
- Dzień dobry jestem tu nowy.
- Posty: 19
- Rejestracja: śr lut 20, 2008 8:01 pm
- Lokalizacja: Sopot
- Kontakt:
Jeżeli to PIERWSZA wymiana łańcuch to wszystko jest ok.
Oryginalna przednia zębatka miała gumowy pierścień na którym opierał się łańcuch i do ząbków dociskany był siłą naciągu (momentu obrotowego),
czyli nie kolebał sie jak łańcuch od wiadra w studni na kłodzie. Zębatki na wymianę nie mają tego pierścienia i hałasują jak czołgi na bruku.
Oryginalna przednia zębatka miała gumowy pierścień na którym opierał się łańcuch i do ząbków dociskany był siłą naciągu (momentu obrotowego),
czyli nie kolebał sie jak łańcuch od wiadra w studni na kłodzie. Zębatki na wymianę nie mają tego pierścienia i hałasują jak czołgi na bruku.