Najczęściej uszkodzenie regulatora pojawia się w wyniku problemu z aku lub z instalacją (kostki). Bardzo często wraz z reglerem odchodzi również alternator, ale po kolei.
Do sprawdzenia masz kilka rzeczy:
+dwie kostki
Pierwszą już opanowałeś (tą przy głównym bezpieczniku). Warto dodatkowo zabezpieczyć styki przed korozją jakimś preparatem - ja używam Kontakt Spray, ale każdy inny przeznaczony do tego też się nada. Piny, które są w przekaźniku rozrusznika także warto przeczyścić. Wyciągnij aku lub główny bezpiecznik, żeby nie mieć zwarcia.
Druga znajduje się pod bakiem, po lewej stronie. Potrafi ona nabroić a nawet uszkodzić alternator - ja moją wywaliłem i polutowałem przewody na stałe, jednak u Ciebie jeszcze nie wiemy co z alternatorem, to też narazie się wstrzymamy.
+regulator
Już wiemy, że jest martwy. Warto przeczyścić styki w kostce i sprawdzić masę z ramą a także odświeżyć przewód od masy, przykręcany do regulatora - brak masy wiąże się z wyższą temperaturą urządzenia lub w skrajny przypadkach z jego uszkodzeniem.
+alternator
Wypinamy wtyczkę z pod baku, czyścimy styki. Odpalamy moto i później miernikiem z ustawionym prądem zmiennym sprawdzamy parami przewody - na każdym powinno być to samo. Tutaj potrzebny jest również test na rozgrzanym silniku przy 5000 obrotów, tylko do tego przydałby się regulator. Raz, że aku dostanie bez niego, to jeszcze alternator nie będzie miał gdzie oddać energii. Jeśli uda się Tobie złożyć sprzęt z pożyczonym regulatorem to sprawdź napięcia - powinno być około 50V, przy włączonych światłach, przy 5000 obrotów.
+aku
Tutaj niestety nic nie poradzę w sprawie kontroli, bo nie wiem. U mnie problem był albo z leciwością aku, albo ze zwarciem na celach. Problem rozwiązałem, wymieniajac go. Załóżmy, że u Ciebie jest okej.
+masa główna
Bardzo ważny aspekt to masa z silnikiem. Znajduje się ona z tyłu, pod napinaczem rozrządu. Proponuję przeczyścić i zakonserwować preparatem. Jeżeli nie masz osłony amortyzatora, to bezwzględnie trzeba to zrobić (przypuszczam, że przed Tobą, nikt oprócz fabryki tego nie robił

+kontrola
Zakładamy, że kostki są już wyczyszczone, alternator sprawny, regulator wymieniony. Teraz musimy sprawdzić różnicę napięć pomiędzy regulatorem a akumulatorem podczas pracy silnika. Zazwyczaj problem leży po stronie w/w kostek (u mnie strata była rzędu 1V !!!). Należy pamiętać, że różnica, pomijając wartości liczbowe, przekłada się także na temperaturę końcową regulatora - czym wyższy opór tym gorzej dla niego. W sytuacji, gdy nie możemy osiągnąć równowagi, warto skorzystać z mostka pomiędzy aku a regulatorem, czyli bezpośredniego połączenia - masa z masą a plus z plusem z dodatkiem hermetycznego gniazda z bezpiecznikiem 15A (z tego co pamiętam). Jest to rozwiązanie, które zdecydowanie pomaga.
Na sam koniec polecam także wykorzystać wentylator, mocowany na regulator oraz pastę termoprzewodzącą między nim a ramą (o ile mamy osłonę na tylne koło - inaczej wszystko wypłynie...). Sprawdzałem dzisiaj temperaturę mojego reglera i nawet przy wyższych obrotach ~6tys spokojnie można położyć rękę
