
ustawiłem, skalibrowałem etc i sprawdzając co jakiś czas łańcuch, widziałem, że jest bardzo delikatnie wilgotny od oleju.
Ostatnio naszły mnie wątpliwości - w/w tym czasie zrobiłem ok 2 tys km, a oleum w zbiorniczku ubyło symbolicznie.

Dziś podjechałem do zaprzyjaźnionego mechanika który stwierdził, że łańcuch jest za suchy.

I teraz pytanie, czy któryś z Kolegów może się podzielić swoimi ustawieniami.

z góry dzięki