Remoncik silnika.
- damian
- Motocyklista jak się patrzy !!!
- Posty: 404
- Rejestracja: sob wrz 13, 2014 10:18 pm
- Marka motocykla: Honda
- Model: varadero 125 xl
- Rocznik: 2001
- Lokalizacja: Pszczółki
Remoncik silnika.
Zakładam ten wątek i nawet nie wiem czy go ukończę ale spróbować można. Nie chodzi mi tutaj o fakt czy dam radę rozkręcić i skręcić wszystko do kupy ale o koszty bo z dnia na dzień rosną.
Wprowadzę wszystkich w sytuację. Moto przepalał jakąś ilość oleju. Wszyscy mówili "nie patrz tyłu patrz do przodu", "dymek z rury ok może być" itp. nawet na forum nie zalecali się przejmować. No cóż teraz mam mega remont do zrobienia. Na jednym cylku kompresja 4 na drugim 8. Po próbie olejowej 18. (ok miesiąca temu kompresja po ok 11,8) Masakra. Myślałem, że wystarczy wymiana pierścieni i uszczelniaczy oraz uszczelki pod głowicami i cylindrami. Niestety ponoć przy takim ciśnieniu trzeba wymienić cylindry i tłoki. Masakra po raz drugi. Koszt samej robocizny z kilku warsztatów woj. pomorskie od min. 1000, 1200, 1300, 1600+Vat! Koszt części to:
Uszczelka pod cylinder. 49zł
Uszczelka pod głowicę. 56zł
Pierścienie. 350zł (oryginalne honda)
Uszczelniacze zaworów. 12zł
Uszczelki na rury wydechowe. uszczelka kolektora 12zł sztuka, uszczelka wydechu łącząca 24zł
Na jeden cylinder.
Jak ktoś mówi, że jak zużywa olej to się nie przejmować i jeździć dalej to po prostu nie wie o czym mówi! Albo Honda się tak szybko zużywa. Sam nie wiem ale jestem tym faktem strasznie zbulwersowany.
Jeżeli się okaże, że naprawdę muszę wymieniać cylindry i tłoki to rozbiorę moto na części i sprzedam bo nie będzie mnie na to stać. Chyba, że wstawię silnik od WSKi. Nowy cylinder to koszt 360 euro/szt. tłok to koszt 40 euro, u nas wszystkie części są praktycznie o 100% droższe.
W każdym bądź razie dzisiaj rozkręciłem już plastiki i zdjąłem zbiornik paliwa. Przy okazji mam do wymiany diodę od obrotomierza, wie ktoś, gdzie można ją dostać?
Zdjęcia wstawię jutro.
Wprowadzę wszystkich w sytuację. Moto przepalał jakąś ilość oleju. Wszyscy mówili "nie patrz tyłu patrz do przodu", "dymek z rury ok może być" itp. nawet na forum nie zalecali się przejmować. No cóż teraz mam mega remont do zrobienia. Na jednym cylku kompresja 4 na drugim 8. Po próbie olejowej 18. (ok miesiąca temu kompresja po ok 11,8) Masakra. Myślałem, że wystarczy wymiana pierścieni i uszczelniaczy oraz uszczelki pod głowicami i cylindrami. Niestety ponoć przy takim ciśnieniu trzeba wymienić cylindry i tłoki. Masakra po raz drugi. Koszt samej robocizny z kilku warsztatów woj. pomorskie od min. 1000, 1200, 1300, 1600+Vat! Koszt części to:
Uszczelka pod cylinder. 49zł
Uszczelka pod głowicę. 56zł
Pierścienie. 350zł (oryginalne honda)
Uszczelniacze zaworów. 12zł
Uszczelki na rury wydechowe. uszczelka kolektora 12zł sztuka, uszczelka wydechu łącząca 24zł
Na jeden cylinder.
Jak ktoś mówi, że jak zużywa olej to się nie przejmować i jeździć dalej to po prostu nie wie o czym mówi! Albo Honda się tak szybko zużywa. Sam nie wiem ale jestem tym faktem strasznie zbulwersowany.
Jeżeli się okaże, że naprawdę muszę wymieniać cylindry i tłoki to rozbiorę moto na części i sprzedam bo nie będzie mnie na to stać. Chyba, że wstawię silnik od WSKi. Nowy cylinder to koszt 360 euro/szt. tłok to koszt 40 euro, u nas wszystkie części są praktycznie o 100% droższe.
W każdym bądź razie dzisiaj rozkręciłem już plastiki i zdjąłem zbiornik paliwa. Przy okazji mam do wymiany diodę od obrotomierza, wie ktoś, gdzie można ją dostać?
Zdjęcia wstawię jutro.
- szuler
- Stały bywalec - trochę wymiata
- Posty: 290
- Rejestracja: ndz wrz 02, 2007 12:29 am
- Imię: Marcin
- Marka motocykla: Suzuki
- Model: DL650A Ruda Suzia
- Rocznik: 2011
- Lokalizacja: okolice Słupska
Re: Remoncik silnika.
Zużycie zależy od sposobu eksploatacji. Jak zastanawiałem się nad kupnem małej Vary, rozmawiałem z mechanikiem od Pomirskiego. On widział dwa rodzaje tych motków::
- jedne nawet z małymi przebiegami ale krecone "do bólu" i mocno wyjechane
- drugie eksploatowane spokojnie - bez jakichkolwiek problemów. Maksymalny przebieg jaki widział na małej Varze to 170kkm wykręcone przez Francuza, który sobie spokojnie na niej turystykował.
Jeżeli na dużej Varadero można wykręcić bezproblemowo 300kkm to wg mnie na małej 200kkm jest osiągalne
- jedne nawet z małymi przebiegami ale krecone "do bólu" i mocno wyjechane
- drugie eksploatowane spokojnie - bez jakichkolwiek problemów. Maksymalny przebieg jaki widział na małej Varze to 170kkm wykręcone przez Francuza, który sobie spokojnie na niej turystykował.
Jeżeli na dużej Varadero można wykręcić bezproblemowo 300kkm to wg mnie na małej 200kkm jest osiągalne

Ostatnio zmieniony śr lis 19, 2014 11:18 pm przez szuler, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam,
Marcin
"Dopóki nie skorzystałem z internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem
Marcin
"Dopóki nie skorzystałem z internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem
-
- Rekrut
- Posty: 46
- Rejestracja: czw lip 03, 2014 2:47 pm
- Marka motocykla: HONDA
- Model: VARADERO 125
- Rocznik: 2001
Re: Remoncik silnika.
Kompresja nie spadła Ci dlatego, że moto olej brał, tylko, że prawdopodobnie nie pilnowałeś stanu i nie dolałeś na czas. A tak w ogóle to sam robiłeś testy kompresji czy mechanik,bo powiem Ci szczerze, wyczuwam tutaj mechanika który sobie w kulki leci. Lepiej czym prędzej zabierz motocykl od niego... Możesz cały silnik kupić na rynku wtórnym w dobrym stanie za 800zł i sam go sobie przełożysz bez problemu, jak się nie czujesz na siłach to jakiś kumpel na pewno Ci pomoże i nie ma co się przejmować
Nie pakuj się tam w jakieś wielkie remonty z nowymi tłokami i cylindrami, szkoda pary.
Zerknij tu http://allegro.pl/honda-varadero-125-xl ... 02114.html
lub tu http://juri-motocykle.pl/katalog/index. ... er=product
Co do diody obrotomierza, to powinna być tam żaróweczka t5, kupisz w każdym motoryzacyjnym.

Zerknij tu http://allegro.pl/honda-varadero-125-xl ... 02114.html
lub tu http://juri-motocykle.pl/katalog/index. ... er=product
Co do diody obrotomierza, to powinna być tam żaróweczka t5, kupisz w każdym motoryzacyjnym.
Ostatnio zmieniony śr lis 19, 2014 11:28 pm przez sirturek, łącznie zmieniany 1 raz.
- michalwnuk4
- Sympatyk Weteran
- Posty: 726
- Rejestracja: śr paź 29, 2014 10:58 pm
- Imię: michal
- Marka motocykla: honda
- Model: varadero 125
- Rocznik: 2004
- Lokalizacja: wołomin
Re: Remoncik silnika.
to az niemzliwe ze w ciagu miesiaca tak sie dojechal
- james
- Motocyklista jak się patrzy !!!
- Posty: 2209
- Rejestracja: ndz lut 05, 2012 12:15 pm
- Imię: Marek
- Marka motocykla: Honda
- Model: Varadero
- Rocznik: 2000
- Lokalizacja: Poznań
Re: Remoncik silnika.
Zanim zabierzesz się za grube inwestycje sprawdź w jakim stanie są zawory - gniazda zaworowe oraz same zawory. Gdzieś na forum był test, w jaki sposób je sprawdzić po zdjęciu głowicy, przy użyciu cieczy (nafta?). Poszukaj, poczytaj, sprawdź 

- płock1964
- Sympatyk Weteran
- Posty: 551
- Rejestracja: ndz paź 18, 2009 2:36 pm
- Marka motocykla: Varadero + Pannonia
- Model: sd1
- Rocznik: 1999
- Lokalizacja: Płock - Schwedt
Re: Remoncik silnika.
damian pisze:Zakładam ten wątek i nawet nie wiem czy go ukończę ale spróbować można. Nie chodzi mi tutaj o fakt czy dam radę rozkręcić i skręcić wszystko do kupy ale o koszty bo z dnia na dzień rosną.
Wprowadzę wszystkich w sytuację. Moto przepalał jakąś ilość oleju. Wszyscy mówili "nie patrz tyłu patrz do przodu", "dymek z rury ok może być" itp. nawet na forum nie zalecali się przejmować. No cóż teraz mam mega remont do zrobienia. Na jednym cylku kompresja 4 na drugim 8. Po próbie olejowej 18. (ok miesiąca temu kompresja po ok 11,8) Masakra. Myślałem, że wystarczy wymiana pierścieni i uszczelniaczy oraz uszczelki pod głowicami i cylindrami. Niestety ponoć przy takim ciśnieniu trzeba wymienić cylindry i tłoki. Masakra po raz drugi. Koszt samej robocizny z kilku warsztatów woj. pomorskie od min. 1000, 1200, 1300, 1600+Vat! Koszt części to:
Uszczelka pod cylinder. 49zł
Uszczelka pod głowicę. 56zł
Pierścienie. 350zł (oryginalne honda)
Uszczelniacze zaworów. 12zł
Uszczelki na rury wydechowe. uszczelka kolektora 12zł sztuka, uszczelka wydechu łącząca 24zł
Na jeden cylinder.
Jak ktoś mówi, że jak zużywa olej to się nie przejmować i jeździć dalej to po prostu nie wie o czym mówi! Albo Honda się tak szybko zużywa. Sam nie wiem ale jestem tym faktem strasznie zbulwersowany.
Jeżeli się okaże, że naprawdę muszę wymieniać cylindry i tłoki to rozbiorę moto na części i sprzedam bo nie będzie mnie na to stać. Chyba, że wstawię silnik od WSKi. Nowy cylinder to koszt 360 euro/szt. tłok to koszt 40 euro, u nas wszystkie części są praktycznie o 100% droższe.
W każdym bądź razie dzisiaj rozkręciłem już plastiki i zdjąłem zbiornik paliwa. Przy okazji mam do wymiany diodę od obrotomierza, wie ktoś, gdzie można ją dostać?
Zdjęcia wstawię jutro.
Pierwsza i podstawowa sprawa - czy pomiary były robione na zimno ? Bez Twojej obecności ?
Jeśli odpowiedź na jedno z nich brzmi TAK, uciekaj z krzykiem do innego mechanika i powtórz pomiary - na gorąco i przy Tobie.
Z praktyki wynika , że najwięcej oleju przechodzi przez uszczelniacze zaworów wydechowych.
W najbardziej niekorzystnej konfiguracji do wymiany są:
prowadnice zaworów wydechowych, uszczelniacze zaw. wydechowych i ssących, oczywiście uszczelki.
ponadto szlif przylgni zaworów, szlif gniazd zaworów ssących i wydechowych, dotarcie całości.
Nie znam cen na części, ale powinieneś zamknąć się w 1000 - 1500 zł.
Jeśli jesteś przewidującym człowiekiem, powinieneś wymienić także pierścienie tłokowe - bo i tak silnik masz w proszku, a koszt pierścieni jest już drobnym wydatkiem w porównaniu do wyżej wymienionych.
I jeszcze jedno - nie wpadaj w panikę po jednej wizycie u mechanika - więcej optymizmu.
A jeśli nie masz w sobie optymizmu - nie rozbieraj silnika, nic nie rób - wyznacz cenę, wstaw zdjęcia i ja kupię od Ciebie tego osiołka.
Pozdrawiam, życzę miłego dnia. Szerokości.
-
- Uczy się jeździć
- Posty: 95
- Rejestracja: pn lut 18, 2013 9:00 pm
- Imię: Bartas
- Marka motocykla: Honda
- Model: Varadero 1000
- Rocznik: 1999
- Lokalizacja: PRA / PZ
Re: Remoncik silnika.
fakt
POMIARY KOMPRESJI TYLKO NA CIEPŁYM SILNIKU
moim zdaniem taka różnica to tylko wyjdzie na zimnym
Ktoś na forum juz to przerabiał z dużym Viadrem....
Jeżeli miałbym cokolwiek wymieniać/naprawiac to tylko uszczelniacze zaworowe...
poza tym...ile tego oleju Ci zużywa - zakładem ze nie wiecej jak 0,5 l / 1000 km
przy średniej cenie oleju do moto 130zł / 4 litry co daje 32,5 za litr
jeżeli lekka reką chcesz wydać na remont okolo 2000 zł to masz za tą kwotę 61,5 litra oleju
czyli 61,5 litra wystarczy Ci na przejechanie 123 000 km
jak znam zycie to za 2 lata znudzi Ci sie małe wiaderko i je sprzedasz.
ile przejedziesz przez te 2 lata? 15-20 tys km....
kasy wywalonej na remont nikt nie zwróci
"......Jak ktoś mówi, że jak zużywa olej to się nie przejmować i jeździć dalej to po prostu nie wie o czym mówi!...."
dośc znana marka jaką jest OPEL w książce obsługi podaje normę zuzycia oleju na poziomie 0,6 litra/1000km.
moja astra ( 2005 rok ) zużywa około 1 l / 1000 km - dolewam i jadę dalej. Co mam remont robić? Po co ?
poczytaj w necie jaką normę zuzycia mają np. silniki Toyoty D4D
POMIARY KOMPRESJI TYLKO NA CIEPŁYM SILNIKU
moim zdaniem taka różnica to tylko wyjdzie na zimnym
Ktoś na forum juz to przerabiał z dużym Viadrem....
Jeżeli miałbym cokolwiek wymieniać/naprawiac to tylko uszczelniacze zaworowe...
poza tym...ile tego oleju Ci zużywa - zakładem ze nie wiecej jak 0,5 l / 1000 km
przy średniej cenie oleju do moto 130zł / 4 litry co daje 32,5 za litr
jeżeli lekka reką chcesz wydać na remont okolo 2000 zł to masz za tą kwotę 61,5 litra oleju
czyli 61,5 litra wystarczy Ci na przejechanie 123 000 km
jak znam zycie to za 2 lata znudzi Ci sie małe wiaderko i je sprzedasz.
ile przejedziesz przez te 2 lata? 15-20 tys km....
kasy wywalonej na remont nikt nie zwróci
"......Jak ktoś mówi, że jak zużywa olej to się nie przejmować i jeździć dalej to po prostu nie wie o czym mówi!...."
dośc znana marka jaką jest OPEL w książce obsługi podaje normę zuzycia oleju na poziomie 0,6 litra/1000km.
moja astra ( 2005 rok ) zużywa około 1 l / 1000 km - dolewam i jadę dalej. Co mam remont robić? Po co ?
poczytaj w necie jaką normę zuzycia mają np. silniki Toyoty D4D
Jak Ci w życiu coś nie idzie i wpadasz pyskiem w błoto, to musisz być jak dzik:
Pchać to błoto ryjem do przodu....
Pchać to błoto ryjem do przodu....
-
- Sympatyk
- Posty: 1522
- Rejestracja: śr maja 15, 2013 10:01 pm
- Imię: mmm
- Marka motocykla: honda
- Model: VA 1000 VFR1200XD
- Rocznik: 2009
- Lokalizacja: Świdnik
Re: Remoncik silnika.
Spokojnie bez nerwów. Zmierz ciśnienie oleju na gorącym silniku(min.1,2bara).Jeżeli ciś.oleju jest mniejsze niż 1,2bara wymiana panewek jeśli wał ok. Zdejmij głowice i sprawdź gładź cylindra.Jeśli jest porysowana to źle ale jeśli nie to wymiana pierścieni i uszczelniaczy zaworowych powinna załatwić sprawę.Ludzie ja jak się na czymś nie znam to siedzę cicho a nie piszę bzdury.
Próbę olejową robi się po to by ocenić co jest zużyte.Jeżeli kompresja znacząco idzie do góry w czasie próby znaczy że tłok,pierścienie lub gładź jest uszkodzona.Jeśli sprężanie nie skacze do góry to zawory i gniazda.
Jeśli koszt naprawy przekracza 1000zł szukaj silnika z gwarancją rozruchową.
Próbę olejową robi się po to by ocenić co jest zużyte.Jeżeli kompresja znacząco idzie do góry w czasie próby znaczy że tłok,pierścienie lub gładź jest uszkodzona.Jeśli sprężanie nie skacze do góry to zawory i gniazda.
Jeśli koszt naprawy przekracza 1000zł szukaj silnika z gwarancją rozruchową.
- płock1964
- Sympatyk Weteran
- Posty: 551
- Rejestracja: ndz paź 18, 2009 2:36 pm
- Marka motocykla: Varadero + Pannonia
- Model: sd1
- Rocznik: 1999
- Lokalizacja: Płock - Schwedt
Re: Remoncik silnika.
Czyli że o co chodzi ?melon1968 pisze:Spokojnie bez nerwów. Zmierz ciśnienie oleju na gorącym silniku(min.1,2bara).Jeżeli ciś.oleju jest mniejsze niż 1,2bara wymiana panewek jeśli wał ok. Zdejmij głowice i sprawdź gładź cylindra.Jeśli jest porysowana to źle ale jeśli nie to wymiana pierścieni i uszczelniaczy zaworowych powinna załatwić sprawę.Ludzie ja jak się na czymś nie znam to siedzę cicho a nie piszę bzdury.
Próbę olejową robi się po to by ocenić co jest zużyte.Jeżeli kompresja znacząco idzie do góry w czasie próby znaczy że tłok,pierścienie lub gładź jest uszkodzona.Jeśli sprężanie nie skacze do góry to zawory i gniazda.
Jeśli koszt naprawy przekracza 1000zł szukaj silnika z gwarancją rozruchową.
Pozdrawiam, życzę miłego dnia. Szerokości.
- damian
- Motocyklista jak się patrzy !!!
- Posty: 404
- Rejestracja: sob wrz 13, 2014 10:18 pm
- Marka motocykla: Honda
- Model: varadero 125 xl
- Rocznik: 2001
- Lokalizacja: Pszczółki
Re: Remoncik silnika.
Najdziwniejsze jest to, że tydzień temu normalnie odpaliłem motor pojechałem na jakieś 20km i wróciłem bez problemów. Teraz motor nie chce nawet odpalać. Trzeba kręcić dość długo i trzymać go na gazie. W ogóle nie reaguje na pokrętło od regulacji obrotów. Jak już się rozgrzeje to trzyma ok 1000 obrotów i także nie reaguje na pokrętło od obrotów. Remont będę robił sam (w końcu jestem technikiem eksploatacji i naprawy pojazdów samochodowych). Oczywiście jeżeli rozbiorę i się okaże, że koszty przekroczą 1000zł to silnik zostanie na części i będę szukał innego. Oferta juri'ego wydaje się bardzo atrakcyjna ale wygląd tego silnika i sprzedaż jako uszkodzony jest bardzo wymowna.
Ogólnie to moto nie katowałem. Jazda z prędkością po obwodnicy 80 -100 z Przewagą 90 km/h. Zmiany biegów raczej w czas niż na wysokich obrotach. Olej dolewałem po każdym powrocie do garażu max trasa to ok 150km.
Testy kompresji robiłem sam i wiem, że się je wykonuje na ciepłym silniku. Więcej już nie będę robił testów bo szkoda silnika, jeszcze się pocieszam (chociaż wiem, że to głupie), że może zawory są rozregulowane bo coś jakby lekko klekocze (a może jestem przewrażliwiony) Ale raczej mało prawdopodobne aby przez to kompresja była tak niska.
Nie wiem jak zmierzyć ciśnienie oleju?
A teraz coś optymistycznego....... hmm... nie wiem co napisać. Wkleiłbym zdjęcia ale chyba nie można co?
Z innej beczki, chociaż nie wiem czy warto ale śruba od prądnicy na imbus ta większa na środku pokrywy jest cała wyjechana, tzn miejsce na klucz jest już otworem. Nie zauważyłem tego przy zakupie. Zastanawiam się jak będę miał taką potrzebę to jak to odkręcić? Przyspawać tam coś? Czy naciąć szlifierką wzdłuż i oczywiście potem wymienić tą śrubę?
Do bani.
Zastanawiam się.
1. Dlaczego teraz jak odpali to ma obroty tylko 1000, a jak wróciłem tydzień temu to normalnie trzymał ok 1500?
2. Dlaczego nie reaguje na pokrętło od obrotów?
Ogólnie to moto nie katowałem. Jazda z prędkością po obwodnicy 80 -100 z Przewagą 90 km/h. Zmiany biegów raczej w czas niż na wysokich obrotach. Olej dolewałem po każdym powrocie do garażu max trasa to ok 150km.
Testy kompresji robiłem sam i wiem, że się je wykonuje na ciepłym silniku. Więcej już nie będę robił testów bo szkoda silnika, jeszcze się pocieszam (chociaż wiem, że to głupie), że może zawory są rozregulowane bo coś jakby lekko klekocze (a może jestem przewrażliwiony) Ale raczej mało prawdopodobne aby przez to kompresja była tak niska.
Nie wiem jak zmierzyć ciśnienie oleju?
A teraz coś optymistycznego....... hmm... nie wiem co napisać. Wkleiłbym zdjęcia ale chyba nie można co?
Z innej beczki, chociaż nie wiem czy warto ale śruba od prądnicy na imbus ta większa na środku pokrywy jest cała wyjechana, tzn miejsce na klucz jest już otworem. Nie zauważyłem tego przy zakupie. Zastanawiam się jak będę miał taką potrzebę to jak to odkręcić? Przyspawać tam coś? Czy naciąć szlifierką wzdłuż i oczywiście potem wymienić tą śrubę?
Do bani.
Zastanawiam się.
1. Dlaczego teraz jak odpali to ma obroty tylko 1000, a jak wróciłem tydzień temu to normalnie trzymał ok 1500?
2. Dlaczego nie reaguje na pokrętło od obrotów?
-
- Rekrut
- Posty: 46
- Rejestracja: czw lip 03, 2014 2:47 pm
- Marka motocykla: HONDA
- Model: VARADERO 125
- Rocznik: 2001
Re: Remoncik silnika.
Też mam tą śrubę od pokrywy obrobioną, sam ją załatwiłem
Mało ważna rzecz, przy ustawianiu luzów zaworowych, ważne żeby odkręcić tą mniejszą co by zobaczyć marki, wrzucasz bieg i pchasz motor po garażu a żona Ci patrzy w okienko
Co do oferty Juriego, zadzwoń pogadaj z nim, może za jakąś dopłata udzieli Ci gwarancji rozruchowej, przetestuje silnik itp., nie wszystkie graty ma na tej stronie, może ma inny silnik, którego jest pewny.
Co do tych obrotów, czy silnik reaguje na manetkę gazu?


Co do oferty Juriego, zadzwoń pogadaj z nim, może za jakąś dopłata udzieli Ci gwarancji rozruchowej, przetestuje silnik itp., nie wszystkie graty ma na tej stronie, może ma inny silnik, którego jest pewny.
Co do tych obrotów, czy silnik reaguje na manetkę gazu?
- damian
- Motocyklista jak się patrzy !!!
- Posty: 404
- Rejestracja: sob wrz 13, 2014 10:18 pm
- Marka motocykla: Honda
- Model: varadero 125 xl
- Rocznik: 2001
- Lokalizacja: Pszczółki
Re: Remoncik silnika.
Tak na manetkę reaguje normalnie. Tzn jak za szybko ją puszczę to zgaśnie. Ale jak odkręcam manetkę to obroty rosną normalnie. A masz jakąś teorię?sirturek pisze: Co do tych obrotów, czy silnik reaguje na manetkę gazu?
Śrubka pod gaźnikiem kręci się jakby co. Tylr razy nię kręciłem, że już nie pamiętam w jakim ma być położeniu mniej więcej.
Jeszcze jedno. Ile waży silnik w 125 bo nie wiem czy sam dam radę go wyjąć?
-
- Rekrut
- Posty: 46
- Rejestracja: czw lip 03, 2014 2:47 pm
- Marka motocykla: HONDA
- Model: VARADERO 125
- Rocznik: 2001
Re: Remoncik silnika.
Słuchaj to dziwna rzecz jest w takim razie, skoro reaguje na ruch manetki a nie reaguje na pokrętło od obrotów. Musi reagować, pokrętło od obrotów porusza tym samym co linka manetki, zobacz, może lineczka Ci się ukręciła itp. A próbowałeś się przejechać, odczuwasz spadek mocy w stosunku tego co było?
- damian
- Motocyklista jak się patrzy !!!
- Posty: 404
- Rejestracja: sob wrz 13, 2014 10:18 pm
- Marka motocykla: Honda
- Model: varadero 125 xl
- Rocznik: 2001
- Lokalizacja: Pszczółki
Re: Remoncik silnika.
Nie próbowałem jeździć bo przy każdym zatrzymaniu będę musiał odpalać od nowa. Nie wiem dlaczego nie reaguje. Jak zaglądałem na ten czarny przewodzik (wężyk) od pokrętła obrotów to on idzie do mosiężnej śrubki od spody gaźnika. Jak kręcę pokrętłem to kręci się też ta śrubka. Specjalnie na to zwróciłem uwagę bo myślałem, że się coś tam rozłączyło.sirturek pisze:Słuchaj to dziwna rzecz jest w takim razie, skoro reaguje na ruch manetki a nie reaguje na pokrętło od obrotów. Musi reagować, pokrętło od obrotów porusza tym samym co linka manetki, zobacz, może lineczka Ci się ukręciła itp. A próbowałeś się przejechać, odczuwasz spadek mocy w stosunku tego co było?
- james
- Motocyklista jak się patrzy !!!
- Posty: 2209
- Rejestracja: ndz lut 05, 2012 12:15 pm
- Imię: Marek
- Marka motocykla: Honda
- Model: Varadero
- Rocznik: 2000
- Lokalizacja: Poznań
Re: Remoncik silnika.
Wstawianie zdjęć po raz wtóry: http://www.hondavaradero.pl/phpBB3/view ... =91&t=4657
Czy kolega zaopatrzył się w serwisówkę do małego Viadra? Jeżeli została stworzona w taki sam sposób jak do dużego, to są tam zawarte takie informacje jak np. waga silnika, co zrobić w przypadku zbyt niskiego i zbyt wysokiego ciśnienia na cylindrach (kompresji) i wiele, wiele innych.
Co do regulacji biegu jałowego to znam przypadek, kiedy to regulacja nie działała/wracała do poprzedniego "stanu" - brakowało kilku elementów mechanizmu m.in. sprężyny
Czy kolega zaopatrzył się w serwisówkę do małego Viadra? Jeżeli została stworzona w taki sam sposób jak do dużego, to są tam zawarte takie informacje jak np. waga silnika, co zrobić w przypadku zbyt niskiego i zbyt wysokiego ciśnienia na cylindrach (kompresji) i wiele, wiele innych.
Co do regulacji biegu jałowego to znam przypadek, kiedy to regulacja nie działała/wracała do poprzedniego "stanu" - brakowało kilku elementów mechanizmu m.in. sprężyny