Wyjechaliśmy z Zanki o 10.45 ( trochę późno ...niektórzy wiedzą o co chodzi )...
Dzisiejsza pogoda ( duuuużo Słońca ) sprawiała dużą niespodzinkę na całej trasie i o 21.05 byłem już w domciu... ( przejechane łącznie 2020 km)
Dziękuję wszystkim za wspaniały pobyt w Zance, tym którzy czekali

i tym którym się nie chciało

... bo czasami się błądziło po drogach
Fajnie, że powstała swoista integracja między grupami i narodowościami...
A teraz kolejne marzenia TURCJA już za rok 29-31 maj 2009 !!!
Zdjęcia za jakiś czas a dla wszystkich również filmik , który stworzę na DVD
P.S. Idę pościskać Bajkę :P