- hihi, no ciężko powiedzieć - na razie jeżdżę i jakby problem znikł.
wczoraj zrobiłem kolejne 40km, blisko miasta, ale wszystko było OK, dziś byłem sprawdzić w garażu - odpala, wszystko git. Tak więc powoli uznaję, że pompa była winna, a może przekaźnik trzeba było "ostukać", ale przeczyściłem też masę styków, przewodów...i jakby wszystko jest OK. Mam nadal diodę i awaryjne przewody, jednak jak na razie nie przydały się i oby tak zostało...
Broń Boże nie zrażaj się - każdy problem jest do rozwiązania. To na serio niezłe maszyny i szczerze mówiąc w wielu opiniach słychać, że niezawodne. A psuć się zawsze coś może, jak z wszystkim...to tyko rzecz, ale boli jak nie działa...więc starasz się usprawnić. Wielu "fachowców" ocenia wymień TO, wymień TAMTO, ale nie doszukują się przyczyny, po nitce do kłębka - szybka kasa, a Ty jedziesz i zostajesz z problemem. Dlatego ile mogłem, tyle gmerałem sam, no i oczywiście nieoceniona pomoc forumowiczów. Każda, każdy jeden wpis coś daje. Każe Ci myśleć, szukać, otwiera oczy, rozwija problem - nigdy nie ma jasny odpowiedzi w takim przypadku, czasami nawet najmniejsza drobnostka stanowi problem, a my doszukujemy się cholera wie gdzie. Forumowicze robią to bezinteresownie - pomagają i pewnie potem też odczuwają satysfakcję...ja bym tak miał, jak można pomóc, to dlaczego tego nie zrobić - !?
Nie mniej jednak w przyszłą sobotę oddaję motor do ponoć NAJLEPSZEGO elektromechanika, żeby mi jednak posprawdzał, pomierzył itd. Mówią, że to gość z pasją i różne problemy już wynajdywał i rozwiązywał - długo takiego kogoś szukałem i sporo ma obłożne terminy, ale nie "naprawia" motoru oczami i w 5 minut. Spokojnie i wszystko po kolei sprawdza - motor zostawiam mu na tydzień, ale mówi, że potrzebuje 3-4 dni...
Nie omieszkam w moim wątku wszystkim zaangażowanym podziękować, ale jeszcze nie chcę zapeszać, choć zabobonny nie jestem... Wiem, że moja awaria może pojawić się nagle, tak jak i nagle zniknęła - wiec jeszcze się upewnię kilka dni...
Twój wybór - FAJOWY, chyba na to co pisałeś, na Twoje potrzeby - IDEALNY i jak piszą powyżej, musiał być pielęgnowany, ale ocenisz to oglądając...!
Pzdr. i POWODZENIA!
Uśmiechnij się, jutro możesz nie mieć już zębów...!
Dzięki za obfitą wypowiedź, zawsze warto się czegoś dowiedzieć od kogoś kto nie chce cię naciągnąć na kasę Nie zrażam się bo nie jestem laikiem co chce kupić 18letni motocykl igła jak z fabryki z przebiegiem 3k a Niemiec dostał zawału jak sprzedawał Na razie czekam, rozmawiałem z właścicielem (spoko gościu) i ma kupca umówionego na 11stego, jeśli ten go nie weźmie to mi da znać. Swoją drogą zastanawiam się nad Translap, jest 50kg lżejszy ale muszę poczytać jak się prowadzi na asfalcie i czy nadaje się w dłuższe trasy