Zgadzam się.PEPE64 pisze:Z tego co pamiętam, to taki bolec z gwintem na końcu. O odpowiedniej twardości oczywiście. Muszę się przyznać bez bicia, że to moja winanext22 pisze: To nietypowa taka ? takie pierdoły to polecam salon Hondy u mnie 3-5 dni i jest .Odkręcałem i czyściłem zaciski, ale nie posmarowałem gwintów klejem anaerobowym
To tak dla przestrogi dla innych: nie rób nic ,,na razie,, aby tylko jeździć.
Jak mówią; nie dziaduj... zwiąż drutem....
W moto takie coś "na chwilkę" może zakończyć się źle.