Też niedawno wymieniałem tarcze hamulcowe, ale nie zdecydowałem się na te które Ty wybrałeś. To jednak produkcja chińska i żadnej gwarancji na nie nie ma. Ja kupiłem hiszpańskie firmy NG w firmie Olek Motocykle, zrobiłem już na nich ok 1000 km i wszystko ok. Hamują jak oryginały dlatego śmiało polecam.
Satysfakcja, gdy zrobisz coś, co wcześniej uważałeś za nierealne.
Trochę poza tematem - M@rio, daj znać w jakim stanie są tarcze po przejechaniu 15-20 tys. km. (tj. grubość). Za sezon, może dwa też czeka mnie wymiana, a oryginały... 1300 zł sztuka
M@rio pisze:Też niedawno wymieniałem tarcze hamulcowe, ale nie zdecydowałem się na te które Ty wybrałeś. To jednak produkcja chińska i żadnej gwarancji na nie nie ma. Ja kupiłem hiszpańskie firmy NG w firmie Olek Motocykle, zrobiłem już na nich ok 1000 km i wszystko ok. Hamują jak oryginały dlatego śmiało polecam.
Tarcze które wybrałem (braking) są produkcji włoskiej... troche czytałem i wygląda na to, że są to jedne z lepszych tarcz. Dlaczego więc mówisz, że są chińskie? Skąd takie podejrzenia? Z ciekawości, ile zapłaciłeś za swoje tarcze NG?
M@rio pisze:Też niedawno wymieniałem tarcze hamulcowe, ale nie zdecydowałem się na te które Ty wybrałeś. To jednak produkcja chińska i żadnej gwarancji na nie nie ma. Ja kupiłem hiszpańskie firmy NG w firmie Olek Motocykle, zrobiłem już na nich ok 1000 km i wszystko ok. Hamują jak oryginały dlatego śmiało polecam.
Tarcze które wybrałem (braking) są produkcji włoskiej... troche czytałem i wygląda na to, że są to jedne z lepszych tarcz. Dlaczego więc mówisz, że są chińskie? Skąd takie podejrzenia? Z ciekawości, ile zapłaciłeś za swoje tarcze NG?
a klocki produkowane w Danii i dali mi cenę 430euro z przesyłką do PL
james pisze:Trochę poza tematem - M@rio, daj znać w jakim stanie są tarcze po przejechaniu 15-20 tys. km. (tj. grubość). Za sezon, może dwa też czeka mnie wymiana, a oryginały... 1300 zł sztuka
Info o stanie uzależnione od przebiegu da Ci niewiele. Zużycie zależy od stylu jazdy. Mam przejechane 94 kkm i jeszcze tarcze oryginalne - w czasie jazdy generalnie do zwalniania używam silnika a hamulców do zatrzymania się i w sytuacjach niespodziewanych. Inny może mieć do wymiany przy dużo mniejszym przebiegu.
Pozdrawiam,
Marcin
"Dopóki nie skorzystałem z internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem
james pisze:Trochę poza tematem - M@rio, daj znać w jakim stanie są tarcze po przejechaniu 15-20 tys. km. (tj. grubość). Za sezon, może dwa też czeka mnie wymiana, a oryginały... 1300 zł sztuka
Info o stanie uzależnione od przebiegu da Ci niewiele. Zużycie zależy od stylu jazdy. Mam przejechane 94 kkm i jeszcze tarcze oryginalne - w czasie jazdy generalnie do zwalniania używam silnika a hamulców do zatrzymania się i w sytuacjach niespodziewanych. Inny może mieć do wymiany przy dużo mniejszym przebiegu.
Zdecydowanie masz rację. Generalnie zastanawiam się jak to jest z oryginałami - mam przejechane 140.000 km i Viadro ma oryginalne tarcze (~ 4.0 mm). Zastanawia mnie, czy poprzednik je zmieniał, czy po prostu oryginały aż tyle wytrzymują.
Tarcze wymieniłem nie dlatego, że były zużyte tylko dlatego że ruszyłem z blokadą tarczy hamulcowej i tarcza się skrzywiła. Jak je wymieniałem miały 4.75mm i 4.6mm z przebiegiem 25tkm. Co do NG nie mam zdania, jak na razie nie widzę różnicy pomiędzy oryginałem.