
na zdjęciu poniżej są zdjęcia, może dopowiecie czy jeszcze można na nich śmigać czy juz do wymiany

i może powiedzie mi czy można użyć smaru ceramicznego zamiast miedzianego i dlaczego akurat ten a nie inny ?


Nie tylko można a nawet trzeba używać smar ceramiczny przy hamulcach. Miedzianym to co najwyżej możesz sobie kleme na akumulatorze posmarować.irokrom pisze: i może powiecie mi czy można użyć smaru ceramicznego zamiast miedzianego i dlaczego akurat ten a nie inny?
Mi się też tak wydawało, aż pewnego pięknego dnia jadąc sobie ponad stówkę, poczułem wibracje przedniego koła. Ciężko się było zatrzymać, ale jakoś się udało. Okazało się że zgubiłem śrubę mocującą przedni zacisk. Efekt wkręcenia śruby bez kleju...irokrom pisze:no i taka odpowiedz mi sie podoba bo co do miedzianych to wszyscy na YT pokazuja tylko miedziane albo na forach niewiele mozna sie dowiedziec o ceramicznych no i dzieki o info na temat klocków, lagi oddalem do roboty w serwisie a na reszte tak zerkam jak juz ladnie wszsytko rozebralem a musze przyznac ze cały przód w waradero pieknie sie rozmontowało.
a co do uzywania klejów do srub to robicie to przy moto przy hamulcach lub w obrebie zawieszenia z przodu bo ja srednio to widze a standardowo na YT vo druga osoba to robi i wydaje mi sie ze wystarczy dokrecic dobrze z manualem kluczem dynamometrycznym co o tym myslicie?
Zawsze używam kleju i oczywiście dokręcam kluczem dynamometrycznym i mam spokojną głowę.irokrom pisze:a co do uzywania klejów do srub to robicie to przy moto przy hamulcach lub w obrebie zawieszenia z przodu bo ja srednio to widze a standardowo na YT vo druga osoba to robi i wydaje mi sie ze wystarczy dokrecic dobrze z manualem kluczem dynamometrycznym co o tym myslicie?
Nowe klocki mają 4mm materiału ciernego.A smar miedziany też jest dobry(do smarowania prowadnic) tak samo jak ceramiczny.
PEPE64 pisze:Mi się też tak wydawało, aż pewnego pięknego dnia jadąc sobie ponad stówkę, poczułem wibracje przedniego koła. Ciężko się było zatrzymać, ale jakoś się udało. Okazało się że zgubiłem śrubę mocującą przedni zacisk. Efekt wkręcenia śruby bez kleju...irokrom pisze:no i taka odpowiedz mi sie podoba bo co do miedzianych to wszyscy na YT pokazuja tylko miedziane albo na forach niewiele mozna sie dowiedziec o ceramicznych no i dzieki o info na temat klocków, lagi oddalem do roboty w serwisie a na reszte tak zerkam jak juz ladnie wszsytko rozebralem a musze przyznac ze cały przód w waradero pieknie sie rozmontowało.
a co do uzywania klejów do srub to robicie to przy moto przy hamulcach lub w obrebie zawieszenia z przodu bo ja srednio to widze a standardowo na YT vo druga osoba to robi i wydaje mi sie ze wystarczy dokrecic dobrze z manualem kluczem dynamometrycznym co o tym myslicie?
Nie będę się spierał. Może i masz rację, ale nie napisałem, że rozbierałem wcześniej ten zacisk i na każdej śrubie klej był. Wyczyściłem ładnie wszystko i doszedłem do wniosku, że NA RAZIE skręcę bez nowego kleju, bo i tak niedługo będę zmieniał klocki. Resztę wiesz.irokrom pisze:
PEPE64 niezgodze się z toba bo w manualu nie ma słowa o klejach do srub a jezeli chodzi o twoje sruby to musiały być zajechane i poprostu giwnty do smieci, jak sie sruby dokreca kluczem dydanometrycznym i uzywa podkładek to nie ma zadnego problemu prawa fizyki swoje robia.