Spalanie stukowe? Co może być przyczyną?

[zalmen3]

Witam,
Trafiła mnie usterka. Silnik na zimno odpala i chodzi jak zawsze, jednak po rozgrzaniu (np po przejechaniu kilkudziesięciu kilometrów) i zgaszeniu, jak trochę przestygnie (zostaje jedna kreska na wskaźniku temperatury) nie chce odpalić bez ssania, a jak go się odpali na ssaniu, to po jego zdjęciu mocno falują obroty, albo w ogóle nie trzyma wolnych obrotów (kręci się około 800/min). Do tego okresowo pojawia się stukanie, takie jak na filmie:
https://www.youtube.com/watch?v=Z_X9BuA0V-g
Stukanie pojawia się też podczas jazdy ze stałą, niewielką prędkością, np. 40 km/h na 2-gim biegu, czyli około 4 tys. obr/min. Silnik okresowo szarpie i czasami słychać pojedyncze stuknięcie. Po przejechaniu jakiegoś dystansu wszystko się stabilizuje, ale pojawia się od czasu do czasu. Silnik potrafi zgasnąć podczas ruszania, jest to zawsze związane z pojawieniem się stuknięcia.
Wszystko dopiero po zgaszeniu silnika i ponownym odpaleniu. Dopóki nie zgaszę wszystko działa jak należy. Jak się zdąży dobrze ostudzić przed ponownym odpaleniem, to też nie ma problemu.
Luzy zaworowe są ok, rozrząd nieprzestawiony - sprawdzałem kilka razy.
Jakieś pomysły?

[Staszek1]

Moje typy:
1) "końcówka" świec zapłonowych (przewodów, itp.)
2) "lewe" powietrze
3) nieszczelność układu wydechowego

[eneron]

U mnie po zimowym postoju przy pierwszym odpaleniu obroty wynosiły ledwo 400 rpm a falowanie było naprawdę duże, potrafił zgasnąć pracując na luzie. Okazało się, że wężyk gumowy przy przepustnicy przełamał się i ssał lewe powietrze. Odciąłem uszk. fragment węzyka, założyłem na króciec i wszystko wróciło do normy.

Posprawdzaj węzyki podciśnienia przy króćcach przepustnic

[james]

Zacznij od wymiany przewodów wysokiego napięcia (np. Beru z rdzeniem miedzianym w osłonie silikonowej) i sprawdź oporność fajek zapłonowych (~5 kOhm). Miałem podobny objaw do twojego, gdy występowało przebicie na przewodzie WN przedniego cylindra.

[zalmen3]

Dziękuję Panowie za odpowiedzi. Zaraz idę do garażu i zacznę sprawdzanie. Ostatnio wymieniłem jeden kawałek wężyka podciśnieniowego, bo w istocie był pęknięty, może przeoczyłem jeszcze jakieś uszkodzenia na innych odcinkach. Przewody WN, świece i fajki też posprawdzam.

#Dopisane
Znalazłem stopione kostki alternatora i ładowania. Typowa usterka w Viaderkach. Polutuję to ładnie i zobaczę, czy coś się zmieni w zachowaniu moto. Jeżeli nie, to będę dalej szukał.

#Dopisane
Dobra, sprawa zakończona. Znalazłem dwie usterki, po ich usunięciu wszystko wróciło do normy.
1. Tak jak pisałem już poprzednio przypalone kostki od alternatora i regulatora napięcia, dodatkowo wycyckało akumulator, który aż zrobił się wklęsły. Polutowanie przewodów i wymiana akumulatora poprawiło znacznie zachowanie silnika, skończyło się stukanie na ciepłym i zaniki mocy przy hamowaniu silnikiem.
2. Przerywanie jednak pojawiało się jeszcze przy niskim stanie paliwa w baku (czasami silnik po prostu sobie gasł). Rozebrałem cały układ dostarczania paliwa z baku do pompy i znalazłem zatkany przewód odpowietrzenia zbiornika i to w dwóch miejscach - w samym zbiorniku (w ogóle nie dało się dmuchnąć przez króciec pod bakiem) i wężyk do odprowadzania skroplin, który schodzi pod motocykl (ten co jest podłączony właśnie do tego zatkanego króćca). Odetkanie wszystkiego usunęło pozostałe niedomagania.
Przejechałem dwa zbiorniki paliwa i wszystko działa jak powinno. Pierwszy "wyjechałem" nawet tak, że na stacji weszło 24,8 l i nic się nie dławił, odpala też na zimno i na ciepło tak jak powinien. Chyba się udało usunąć problem.