Jestem tu nowy i nie znalazłem się tu przypadkiem

Od niedawna posiadam SD02 na gaźniku i mam z nią dość spory problem.
Zaczęło się można powiedzieć nie wiadomo od czego ale do sedna. Zaraz po zakupie oddałem motocykl na serwis gdzie okazało się:
Przestawiony rozrząd na 1 głowicy oraz podparte zawory... Ok mechanik zrobił wszystko idealnie. Następnie zostały wyczyszczone oraz wyregulowane gaźniki które jak się później okazało są uszkodzone... Kupiłem nowe (używane) które synchronizowały się idealnie. Następnie zostały wymienione świece zapłonowe oraz jedna cewka bo po zmierzeniu termometrem laserowym wychodziło że jeden cylinder nie pracuje. W między czasie okazało się że regulator napięcia wraz z instalacja jest spalony... Po całym zabiegu motocykl pracuje wręcz jak nowy trzyma obroty nie faluje nie szarpie ale od 5,5 tysiąca obrotów nie ma siły, ma taka "turbo dziurę" nie przyspiesza zaczyna szarpać i obroty stoją w miejscu jak by tracił iskrę -.- czy ktoś spotkał się z takim problemem?
Błagam o pomoc! Świece nowe NGK na jutro zamówiłem nowe DENSO!
Ktoś miał taki przypadek? Pisze w temacie elektroniki bo mechanika wydaje się być na 100% zrobiona