Zakup motocykla turystycznego

Wiadomość
Autor
Konrad
Zapalony motocyklista
Posty: 1254
Rejestracja: śr mar 07, 2007 11:58 am
Lokalizacja: paryż

#31 Post autor: Konrad »

Kiedyś KTM kojarzył mi się tylko z siedzeniem i dłubaniem w garażu, bo to olej poszedł to uszczelka itd. Austriacy jednak szybko uczą się na błędach. Nie powtórzyli juz oni wad i mankamentów wieku młodzieńczego w 990-tce.
Silnik ma moc, nieduża masa motocykla, zawieszenie WP to najwyższa pólka, ergonomia dobra, wzmacniane felgi, lista akcesoriów to książka do poduszki itd. Oczywiście zawsze może być to wszystko lepsze. Co ważne dostępność części jest ok, poza tym do Austrii niedaleko a Tyrol to piękne miejsce. Mankament to chyba polskie serwisy ale to dotyczy wszystkich marek.
Mi osobiście podoba się prostota budowy i fakt, że motocykl nie ma za dużo elektroniki i większość spraw można samemu zrobić. Jest to ważne dla podrózników.
Znajomi latają na dużych KTM-ach po lasach i ich nie oszczędzają, wielokrotnie były solidne dzwony i…..nic się nie dzieje. Może kiedyś jak latek przybędzie to sprawię sobie KTM-a, podobno człowiek młodnieje.
:wink:

Adaśko
Udaje motocyklistę
Posty: 188
Rejestracja: ndz mar 09, 2008 11:33 pm
Lokalizacja: RP

#32 Post autor: Adaśko »

tylko jakoś w testach ten KTM nie za specjalnie wypada...Z wyprawy na lawecie wraca....
Tez miałem ten dylemat...ale forum http://www.advrider.pl/ i dział "pomarańczowi" jakoś ostudził mój zapał....
Poza tym z serwisami nie jest za wesoło....ponoć tylko Kraków..i tamm tylko jakis magik....
Honda to Honda...szkoda że odeszła i porzuciła sektor w którym KTM sobie panuje.....
czy to tak trudno zbudowac motocykl 200 kg z "jajami" ????

Fakt jezdziłem chwile....super ...ale strach przed serwisem i niepwenościa czy motocyklem da sie zrobic spokojnie 100,000 km pozostał

Konrad
Zapalony motocyklista
Posty: 1254
Rejestracja: śr mar 07, 2007 11:58 am
Lokalizacja: paryż

#33 Post autor: Konrad »

Adaśko pisze:tylko jakoś w testach ten KTM nie za specjalnie wypada...Z wyprawy na lawecie wraca....
Tez miałem ten dylemat...ale forum http://www.advrider.pl/ i dział "pomarańczowi" jakoś ostudził mój zapał....
Poza tym z serwisami nie jest za wesoło....ponoć tylko Kraków..i tamm tylko jakis magik....
Honda to Honda...szkoda że odeszła i porzuciła sektor w którym KTM sobie panuje.....
czy to tak trudno zbudowac motocykl 200 kg z "jajami" ????

Fakt jezdziłem chwile....super ...ale strach przed serwisem i niepwenościa czy motocyklem da sie zrobic spokojnie 100,000 km pozostał
Testów w magazynach motocyklowych nigdy nie należy brać dosłownie. To wszystko jest marketingiem i po prostu w dużej większości artykułami „sponsorowanymi”. Ja na własne oczy widziałem co 990-tka potrafi i czy faktycznie się psuje. Ano psuje się tyle samo co BMW i Honda. Varadero ma bardzo dużą nadwagę, GS kosztuje kosmiczne pieniądze a o cenach serwisów BMW i jakości już nie wspomnę.
Także wychodzi na to że KTM jest całkiem przyzwoitym motocyklem i nieszablonowym. Poza tym nikt nie oferuje takich zawiasów a 990-tka to sprawdzony sprzęt. Podobno ma wyjść KTM 1200 ale ja bym nie kupił tego motocykla, przynajmniej z pierwszych lat produkcji. :wink:

Awatar użytkownika
Pretor
Site Admin
Posty: 2143
Rejestracja: czw lis 17, 2005 3:18 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#34 Post autor: Pretor »

Moje "doświadczenie" odnośnie KTMów tzn z opowiadań i forów jest takie:

Motocykle KTM są dla hardcorowców, motocyklistów z diabłem w oku, twardych i z charakterem. To są motocykle niewygodne, trudne do prowadzenia tzn nie uszyte na miarę. Trzeba techniki i często konkretnego kopa aby dobrze nimi pokierować. W temacie zawieszeń górują nad wszystkimi. Co do silnika to raczej średnie loty.

A teraz anegdota dotycząca BMW.

Czytam sobie na forum BMW wątek umawiania się na wyprawy. Jeden koleś otwiera nowy temat pt. Bajkał, Mongolia itp.
Jego pierwszy post brzmi:
" Witam w lipcu planujemy wyprawę do Mongolii, przez Rosję potrzebne są nam dane adresowe serwisów BMW w Rosji oraz w Mongolii.
Kto wie jak je zdobyć?"
"Lepszy głupiec wędrujący po świecie od mędrca, który siedzi w domu"

Corab
Zapalony motocyklista
Posty: 813
Rejestracja: sob wrz 01, 2007 9:24 pm
Lokalizacja: Otrębusy

#35 Post autor: Corab »

moje przemyślenia na temat nowego moto są pod kątem użytkowym. Zastanawiam się między nowym Trampkiem a Hondą CBF 1000. Co bardziej pasuje do miasta, co da większego kopa w trasie. Co jest bardziej poręczne i przyjazne a co za ciężkie za dużo pali i zniechęca wymaganiami do wskoczenia na siebie ?Wiem jedno. Enduro mnie nie interesuje specjalnie bo lubię asfalt. ścigacze nie dla mnie bo jestem za stary i za wygodny.Turystyki za krowiaste w mieście Reasumując motorek dla mnie powinien mieć kopa, być zwinny i nie za duży mieć apetyt na paliwo tak żeby wybór był oczywisty pomiędzy katamaranem a jednośladem.Coś mi się zdaje że to Trampek 700 cm3
Podróże pomagają nam zapomnieć o codzienności

Adaśko
Udaje motocyklistę
Posty: 188
Rejestracja: ndz mar 09, 2008 11:33 pm
Lokalizacja: RP

#36 Post autor: Adaśko »

Corab pisze: Reasumując motorek dla mnie powinien mieć kopa, być zwinny i nie za duży mieć apetyt na paliwo tak żeby wybór był oczywisty pomiędzy katamaranem a jednośladem.
W zupełności się z Toba zgadzam.....
Ja z kolei coraz niechetniej wybieram sie na ulice....
Coraz wieksze prawdopodobienstwo wypadku....
Przypadek MarkaP z którym czasem sobie jezdzimy z "saiedniego" forum jakoś sprawia ze coraz mniej przyjemnosci...coraz wiecej ryzyka....

Ja coraz czesciej robie "plan" gdzie i jak jezdze.....
Wychodzi ze zapracowany najczesciej krece sie koło komina......i zastanawiam sie nad czyms mniejszym niz Varadero....
Ot zeby sobie bocznymi sciezkami ....jakimis bokami smigac...Wypoczac..zmeczyc sie....
Zastanawiałem sie czy nie kupic sobie na razie moto numer dwa-DR BIG 750 i za niewielkie pieniadze 4-5 tys nie pobawic sie....
Bardzo podoba mi sie nowa TENERE 660 ale boje sie sdzoku po przesiadce z 96 KM na 48 km...

Awatar użytkownika
Pretor
Site Admin
Posty: 2143
Rejestracja: czw lis 17, 2005 3:18 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#37 Post autor: Pretor »

hehehe to dla jednego i drugiego tylko F800GS. Lekki, zwinny, ma kopa bo prawie 90 KM a pali 4.5 l (no w mieście 4,7 l)[]
"Lepszy głupiec wędrujący po świecie od mędrca, który siedzi w domu"

Przemek
Zapalony motocyklista
Posty: 1353
Rejestracja: wt kwie 10, 2007 12:14 am

#38 Post autor: Przemek »

Pretor pisze:hehehe to dla jednego i drugiego tylko F800GS. Lekki, zwinny, ma kopa bo prawie 90 KM a pali 4.5 l (no w mieście 4,7 l)[]
i z wszytskimi akcesoriami kosztuje jedyne .... :shock: :evil:
nieaktualne

Awatar użytkownika
Pretor
Site Admin
Posty: 2143
Rejestracja: czw lis 17, 2005 3:18 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#39 Post autor: Pretor »

To już magiczne słowo, którego lepiej nie wymawiać bo u niektórych powoduje ból głowy a u innych miękkie nogi. :lol:
"Lepszy głupiec wędrujący po świecie od mędrca, który siedzi w domu"

Awatar użytkownika
Medman
Motocyklista jak się patrzy !!!
Posty: 466
Rejestracja: pt sty 02, 2009 11:19 pm
Lokalizacja: 3miasto

#40 Post autor: Medman »

Pytałem w ub roku o nową Tenerkę. Szef salonu i motocyklista jednocześnie spytał mnie czym jeżdżę. Jeździłem wtedy Transalpkiem 650. Odpowiedź była - nie będziesz zadowolony z Tenerki. Jest duża różnica na niekorzyść.
Pretor. Podobno Beemki chodza dobrze tylko na gwarancji !!! :))
Jutro to dziś tyle że jutro !! (Lem)

Awatar użytkownika
Pretor
Site Admin
Posty: 2143
Rejestracja: czw lis 17, 2005 3:18 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#41 Post autor: Pretor »

Medman pisze: Pretor. Podobno Beemki chodza dobrze tylko na gwarancji !!! :))
Ale za to jak!!! Trzeba pamiętać, że w życiu piękne są tylko chwile. :wink:
"Lepszy głupiec wędrujący po świecie od mędrca, który siedzi w domu"

Awatar użytkownika
Medman
Motocyklista jak się patrzy !!!
Posty: 466
Rejestracja: pt sty 02, 2009 11:19 pm
Lokalizacja: 3miasto

#42 Post autor: Medman »

A kiedy jest najpiekniejsza chwila dla wlaściciela beemki ??? Wtedy kiedy sie ją sprzedajee !!! :))
Jutro to dziś tyle że jutro !! (Lem)

Awatar użytkownika
Pretor
Site Admin
Posty: 2143
Rejestracja: czw lis 17, 2005 3:18 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#43 Post autor: Pretor »

eetam. Wtedy kiedy może przedłużyć gwarancję o kolejne 2 lata:):):)
"Lepszy głupiec wędrujący po świecie od mędrca, który siedzi w domu"

Awatar użytkownika
Medman
Motocyklista jak się patrzy !!!
Posty: 466
Rejestracja: pt sty 02, 2009 11:19 pm
Lokalizacja: 3miasto

#44 Post autor: Medman »

Co do CBF 1000 to siedziałem i przymierzałem sie wielokrotnie do niej. Corab Ty jesteś chłop na skwał to CBF ka bedzzie dla Ciebie przymała. Napewno ma kopa na trasie. Jest poręczna - dla japończyków- Jeżdzisz Transalpkiem - nowy jest nieco mocniejszy ma inne opony -bardziej szosowe. Zmienił nieco charakterystyke z lekkiego szuterka na asfalcik. Może w tę stronę cza by pójść??
Pretor a potwierdzasz że BMW to skrót od "będziesz miał wydatki" ?? :)) :))
Jutro to dziś tyle że jutro !! (Lem)

Konrad
Zapalony motocyklista
Posty: 1254
Rejestracja: śr mar 07, 2007 11:58 am
Lokalizacja: paryż

#45 Post autor: Konrad »

Myślę, że każdy powinien mieć motocykl dopasowany do jego potrzeb. Ktoś ma więcej czasu i kasy to kupi GS-a, ktoś ma mniej czasu na jazdy to kupi motocykl weekendowy, inny załatwia sprawy na mieście to kupi motocykl do miasta, zupełnie inny motocykl kupi osoba jeżdżąca solo a inna z pasażerem. No i jest jeszcze możliwość, że dany motocykl się komuś po prostu podoba i już. Najlepiej połączyć to wszystko i mieć w miarę uniwersalny sprzęt…. na to wychodzi. Posiadanie kilku sprzętów to temat dla pasjonatów z kasą.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Szukam opinii”