Gaźniki rozebranie a złożenie

[james]

Zastanawiam się nad rozebraniem gaźników i ich przeczyszczeniem (ew. o ile to możliwe sprawdzeniu przepustnic i zaworków). Moje pytanie jest następujące - czy ktoś to robił? Czy jest problem ze złożeniem gaźnika w całość? Nie chciałbym jechać z motorem do serwisu z gaźnikami w częściach ;-)

[piter121]

Dasz rade , bez obaw, dla pewnosci rob sobie zdjecia przed demontarzem poszczegolnych czesci to potem w razie czego zawsze bedziesz mial wglad jak bedziesz skladal spowrotem

[Dawidosss]

Podczepiam się pod temat. Podobno gaźniki po rozebraniu i złożeniu trzeba zsynchronizować a to już nie takie proste bez odpowiedniego sprzętu. Piszę podobno bo taką informację dostałem od znajomego. Chciałem się dowiedzieć czy to prawda bo sam też chciałem zabrać się za czyszczenie gaźnika a ta wiadomość mnie odstraszyła.

[piter121]

Tak musisz miec wakuometr, do synchronizacjii gaznikow, i jedna wazna sprawa jak sie rozbierze komore plywakow i jezeli do tej pory poziom paliwa byl ok. to pod zadnym wzgledem nie ruszac blaszek od plywakow , rozebrac delikatnie przeczyscic iglice i zmontowac ,minimalna zmiana polozenie tej blaszki zmienia Ci poziom paliwa w komorze, za duzo bedzie lalo , za malo bedzie sie dusil z braku paliwa

[james]

Ja już się osobiście poddałem :P
Zaniosę je do kogoś kto się na tym zna, za dużo można popsuć. :?

[Dawidosss]

Kiedyś wyczyszczenie gaźnika to nie było nic skomplikowanego. nawet podregulować szło samemu. Teraz niestety nawet tego bez odpowiednich narzędzi nie da się zrobić. Wiem ze mówiąc "nie da się" pewnie przesadzam ale i ja oddam swoje w ręce mechanika.

[jedras]

Teraz niestety nawet tego bez odpowiednich narzędzi nie da się zrobić.

Strasznie skomplikowany ten przyrząd do synchronizacji gaźników :P
http://youtu.be/cpThGjODwMQ

[Dawidosss]

No proszę. A więc jest jeszcze szansa na zrobienie tego samemu. Po przeczytaniu opisów pod filmikiem sprawa wydaje się niezbyt skomplikowana. Mam od poniedziałku urlop więc podejmę się wyzwania ;-)

[jedras]

Tylko pamiętaj, że węże nie mogą być zbyt krótkie, ponieważ silnik może zassać wodę do komory spalania i będzie delikatnie mówiąc kuku

[Dawidosss]

Twoja poprzednia odp. mnie nakierowała na sposób. Musiałem jednak poczytać i poszukać o całym tym zabiegu żeby w ogóle stwierdzić czy dam sobie z tym radę. Teraz wiem że raczej tak i że lepiej mieć dłuższy wąż niż krótszy i ze na cieńszym będą dokładniejsze wskazania. Hah w poniedziałek zabieram się do pracy.

[janki5]

Witam .
Sama synchronizacja jest prosta jak barszcz , wężyk ok3m , drugi 1m do butelki z paliwem , dwie igły , i jakaś ciecz , ja akurat wlałem zużyty DOT4 , klucz 6 albo 8 nie pamiętam , i do dzieła .Generalnie przed synchronizacją powinno się sprawdzić luzy zaworowe powinny być w normie . Jestem z Jastrzębia jakbyś chciał to wpadnij do mnie to ci pomogę .

[Dawidosss]

Zobaczę, może serio uda mi się przez ten etap przejść bezproblemowo. Na razie jednak zabieram się za regulacje luzów zaworowych. Robię to pierwszy raz w życiu i zastanawiam się jak mi pójdzie. Na szczęście znajomy mechanik czeka w pogotowiu:-) Co do synchro dzięki za propozycję. zobaczymy czy mój brak talentu w tej dziedzinie przymusi mnie do skorzystania z niej.

[dario]

Witam,
Przedłużę temat....mianowicie rozebrałem, wyczyściłem i złożyłem gaźniki, dziś się zajmę synchronizacja i chciałem także wyregulować.
I tu mam pytanie...śrubę regulacyjną ustawiłem zgodnie z instrukcja na początkowym wykręceniu 2 3/8 obrotu. Jakie są teraz kolejne kroki? Czy dobrze je rozumiem?
1) rozgrzać silnik
2) wyregulować wolne obroty na około 1200
3) regulować śruba tak aby otrzymać najwyższe obroty
4) przegazować 2-3 i ustabilizować obroty
5) przykręcić lekko śrube aby obroty spadly o około 50obr
6) wykręcić z tej pozycji srube jeszcze 1/2 out?
7) wyregulować obroty

Oczywiście wszystko na dwa gaźniki.

Tak to rozumiem z instrukcji manual. Poprawcie proszę o ile się mylę.
I jeszcze jedno. Tam jest baaardzo utrudniony dostęp, czy jest jakiś patent na to bez specjalnego narzędzia? Czy uzbroić sie Poprostu w cierpliwość?
Z góry dzięki za pomoc

[james]

Gaźniki wyregulujesz tylko tak mniej-więcej, bo na słuchać. Aby zrobić to dokładnie powinieneś mieć podłączony zewnętrzny obrotomierz wyskalowany co najwyżej do "dziesiątek" rpm, a nie tak jak mamy to w naszych Viaderkach. Pewną alternatywą jest świeca Colortune, ale tam dochodzą pewne inne czynniki i nie będę się tutaj na ten temat rozpisywał.

Po pierwsze rozgrzej motocykl, weź coś a'la Carbo Cleaner i psiknij w okolice przedniego i tylnego króćca ssącego, powoli, dokładnie i w każde możliwe miejsce. Powinieneś dać tego dość dużo. Jeśli zaobserwujesz spadek (nawet minimalny) obrotów, albo zmianę dźwięku silnika to znaczy, że regulacje możesz zrobić w formie "dla zabawy". W pierwszej kolejności trzeba będzie wymienić króciec, bo któryś gaźnik ciągnie lewe powietrze. Tu od razu dodam, że dokręcenie śrub (obejm) to rozwiązanie na max. kilkaset km i nie więcej...

Jeśli wszystko jest okej, wtedy można brać się za regulowanie. Ja robiłem to z instrukcją w ręku i pamiętam, że bardzo ważna była kolejność (który gaźnik pierwszy, który drugi) i zrobienie synchronizacji przed regulacjami. Bez specjalnego narzędzia się nie obejdzie. Śrubę przy jednym gaźniku dało się ruszyć, przy drugim już nie... a i ze specjalnym śrubokrętem nie jest kolorowo. Kupiłem coś takiego - idealne nie jest , ale daje rade: https://gmoto.pl/jmp-wkretak-katowy-110 ... 22488.html

Sprawdź czy wszystko gra, zakup narzędzie i daj znać. Wczytam się wtedy ponownie w instrukcję i w miarę możliwości pomogę

[dario]

Całe czyszczenie gaźników wzięło się z falujących obrotów. Nie było to uciążliwe ale to plus przebieg ponad 75tys ( raczej prawdziwy) skłoniły mnie do zajrzenia. Nikt wcześniej tego raczej nie robił przede mną.
Dziś złożyłem wszystko, wymieniłem filtry powietrza i paliwa, zrobilem synhro ale niestety falowanie zostało. Wiec przypuszczam, że regulacja jest wskazana.
Jutro przemyśle temat...może jednak oddam do "magika" niech podreguluje .
Dam znać