Stare świece moim zdaniem były już mocno zużyte (ja na nich przejechałem 22 tys km i podejrzewam, ze przed sprzedażą motocykla poprzedni właściciel świec nie wymieniał)

Stara świeca z przedniego cylindra miała blady nalot, bardzo blada kawa z mlekiem natomiast świeca z tylnego cylindra nalot beżowy (czyli pierwszy cyl dostaje zbyt ubogą mieszankę?), przerwa w nowych świecach 0,9mm.
Filtr powietrza założyłem ten Harta, gdyż miałem już zdjęty zbiornik i wyjęty stary filtr, ktory był mocno brudny więc na pewno lepiej nowy badziewny niż stary zapchany.
Po przejechanych 260km na nowych świecach i filtrze zaobserwowałem ciekawostkę, że wg "komputera pokładowego" spalanie mam wyższe przy poszczególnych prędkościach tj przy 110 km/h na 6 biegu (w trasie zawsze jadę 110 km/h) pokazywało zawsze 4,6 - 4,8 obecnie pokazuje 5,5 - 5,8. Przy 140 km/h pokazywało przeważnie 6,6 teraz pokazuje 7,5 - 8 (wiem, że nie są to miarodajne liczby bo w danych warunkach są inne opory powietrza itp ale po przejechaniu 22 tys km mniej więcej orientuje się tzn pamiętam ile przy danej prędkości stałej pali wg "komputera" i po tych wartościach oceniłem, że teraz jest więcej).
Nie przeżywam zbytnio wyższym spalaniem bo tankuję "w domu" i tak po 4,5 zł tylko właśnie dziwi mnie fakt, że po wymianie filtra i świec apetyt dla Viaderka znacznie wzrósł i na chłopski rozum po wymianie tych elementów spalanie powinno utrzymać się na dotychczasowym poziomie i nie powinno wzrosnąć. Czy filtr powietrza może mieć taki wpływ na apetyt ? Pytam się z czystej ciekawości, gdyż strasznie mnie to ciekawi

Wiem, że większości Was wyda się to śmieszne, że szukam dziury w całym ale po prostu tak mam, że lubię wiedzieć
![Budyń ;]](./images/smilies/splash.gif)