
Wraz z wiosną przyszedł czas na odpalenie mojego Viaderka. Niestety próba odpalenia nie powiodła się:/ Przeprowadziłem więc szybką diagnozę i jak się okazało przyczyną nieudanej próby była pompka paliwa. Już w zeszłym sezonie miałem objawy wypalania się styku w pompce. Objawy te to np: palenie na jeden gar – występuje to w czasie jazdy jak i zaraz po odpaleniu Viaderka.
Zgodnie z obietnicą przedstawiam Wam jak można sobie zabezpieczyć przerywacz a dokładniej styk (który lubi się wypalać


Przeróbka dotyczy modelu SD01
Instrukcja dotyczy także wymiany przerywacza – po przepaleniu się styku. Natomiast Ci którzy mają jeszcze styk w dobrej kondycji i chcą sobie go tylko zabezpieczyć pominą sobie parę punktów poniższej instrukcji

1. Pierwsze musimy zlokalizować naszą pompkę


2. Po zdemontowaniu osłony naszym oczom ukazuje się pompka. Zamontowana jest ona w takiej gumowej obejmie

3. Odpinamy przewody paliwowe (te grube – zaznaczamy który jest wej. a który wyj.) i przewód odpowietrzający (ten cienki). Następnie zdejmujemy naszą pompkę wraz z obejmą gumową - którą zsuwamy z wieszaka
4. Teraz musimy jeszcze odpiąć przewód zasilający – odpinamy czarną kostkę która znajduje się z lewej strony pod zbiornikiem paliwa


5. W tym momencie już pompkę mamy zdemontowaną. Dla ułatwienia pracy możemy siebie zsunąć z pompki obejmę gumową (mocowanie pompki)
Pompka bez obejmy gumowej:

6. Następnie odkręcamy śrubkę która mocuje obudowę układu przerywacza pompki. Po odkręceniu musimy najpierw wcisnąć uszczelkę (gumkę która znajduje się na przewodach zasilających ) do środka obudowy


gdy to zrobimy powoli zdejmujemy obudowę - ponieważ między obudową a pompką znajduje się oring – uszczelka która przyklejona jest klejem do korpusu pompki (mi niestety odkleiła się w jednym miejscu ale została przyklejona klejem do dętek rowerowych;))

7. Naszym oczom ukazuje się teraz przerywacz

Mój styk wyglądał tak:



Jednym słowem dramat...
8. Odkręcamy dwie śrubki, odlutowywujemy przewód i wyciągamy przerywacz

Na tym etapie możemy jeszcze zsunąć osłonę przewodu i ściągnąć z niego uszczelkę

9. Montujemy nowy przerywacz ( możemy zwrócić uwagę jak wygląda styk)

Dajemy podkładkę następnie przykładamy ją nowym przerywaczem i wszystko skręcamy. Natomiast przewodu nie lutujemy
Podkładka:


10. Potem obcinamy przewód zasilający w dowolnej odległości od czarnej kostki

Możemy sobie dodatkowo zabezpieczyć przewody przed wystąpieniem przypadkowego zwarcia zakładając na nie koszulki termokurczliwe

11. Wstępnie przygotowujemy sobie masz dodatkowy przekaźnik – jest to zwykły przekaźnik samochodowy 40 A( ja zakupiłem przekaźnik wraz z podstawką która ma już wyprowadzone przewody)


Związku z tym że podstawka pod przekaźnik ma za długie i dość grube przewody z których jeden w ogóle będzie nie używany (przewód pomarańczowy) możemy sobie je skrócić

Przewód pomarańczowy dodatkowo przytaśmowałem do obudowy podstawki
12. Po tych czynnościach możemy zastanowić się nad tym gdzie chcemy umieścić dodatkowy przekaźnik. Przy wyborze miejsca warto się kierować późniejszym łatwym dostępem w celu np. jego wymiany.
Ja zdecydowałem że umieszczę go pod tylną osłoną i przykręcę go do osłony przeciw-błotnej


Do zamocowania zostały użyte:
Wiertło Ø 5
Śrubka M5 o długości –
Nakrętka M5 – 3 szt.
Podkładka Ø 5 – 3 szt.
Podkładka z uszczelką gumową – 1 szt. (można kupić w castoramie)

Wygląda to mniej więcej tak

13. W tej chwili bierzemy do ręki schemat (według którego wykonamy nowe połączenia) i dobrze go studiujemy – ułatwi to potem znacznie pracę

Schemat fabrycznego połączenia:

Schemat z dodatkowym przekaźnikiem:

14. Po zobaczeniu co i jak mamy połączyć przygotowujemy sobie przewody. Najlepiej mieć przewody w różnych kolorach lub gdy dysponujemy np tylko dwoma kolorami (tak jak ja) musimy sobie je jakoś oznaczyć w celu uniknięcia błędnego połączenia.
Do wykonania dodatkowej instalacji użyłem kabla o przekroju 1,5 mm2 ale spokojnie wystarczy przewód o przekroju 1,0 mm2
Proponuje najpierw przylutować sobie wszystkie przewody do podstawki przekaźnika. Długość tych przewodów powinna być mniej więcej równa odległości od przekaźnika do pompki paliwa – w tym momencie musimy sobie przemyśleć jak poprowadzimy dodatkową wiązkę w celu uniknięcia za krótkich przewodów.
15. Gdy już mamy przylutowane kabelki o odpowiedniej długości zakładamy koszulki termo kurczliwe i zgrzewamy a następnie zaczynamy montować

W celu zabezpieczenia przewodów przed uszkodzeniem zakładamy np. ochronną rurkę karbowaną tzw peszel – czarny samochodowy

16. Ucinamy dwa kabelki i łączymy wszystko zgodnie ze schematem. Zanim wykonamy połączenia proponuje przedłużyć sobie kabelki które idą do czarnej kostki bo później może się okazać że przewody są za krótkie i nie da się podłączyć kostki do gniazdka (dla przypomnienia jest ono z prawej strony pod zbiornikiem paliwa) Dodatkowo jeszcze można sobie wymienić ten czarno-niebieski kabelek - gdy go uciąłem przy pompie okazało się że jest lekko przypalony (dlatego postanowiłem go wymienić) Ostatnią rzeczą jaką można wykonać przez zrobieniem połączenia jest nałożenie sobie peszla (na przewody idące do pompki)

Przy lutowaniu nie zapominamy aby wcześniej założyć koszulki termokurczliwe
17. Gdy mamy wykonane połączenie wszystko dodatkowo izolujemy – zabezpieczamy wiązkę przed uszkodzeniem. Czynność tą wykonałem taśmą parcianą

18. Następnie przechodzimy do pompki i wykonujemy połączenia zgodne ze schematem a następnie wszystkie lutujemy - dla przypomnienia - nie zapominamy o koszulkach i o obudowie przerywacza którego wcześniej musimy wsunąć na przewody. Dla ułatwienia wykonywania połączeń a później lutowania na pompkę wsuwamy gumową obejmę (do wykonania tej czynności pomocny będzie mam np. silikon w sprayu)

19. Po wykonaniu wszystkich połączeń zamykamy przerywacz obudową – dla ułatwienia uszczelkę możemy również posmarować silikonem w sprayu co znacznie ułatwi nam pracę i zaoszczędzi nerwów;)
20. Ponieważ ze względu na grubość przewodów nie damy rady zastosować fabrycznego uszczelnienia obudowy przerywacza (uszczelki - gumki) Należy zastanowić się nad tym w jaki sposób zabezpieczyć ten otwór (przez który wchodzą do obudowy pompki kabelki ) przed dostaniem się wody a także innych zanieczyszczeń.
Po zastanowieniu się wpadłem na pomysł że wykorzystam osłonę przewodów – peszel i nasunę go na ten kołnierz i zacisnę go opaską zaciskową – tzw. trytytką:

Efekt końcowy wygląda tak:

21. Następną czynnością jaką wykonujemy to mocujemy naszą nową wiązkę tak żeby pod wpływem drgań nie uległa przetarciu. Do tego celu możemy użyć także opasek zaciskowych - trytytek.
U mnie wygląda to tak:



22. Ostatnią rzeczą jaką robimy to:
- podpinamy przewody paliwowe
- podpinamy przewód odpowietrzający do obudowy przerywacza
- podpinamy czarną wtyczkę – nasze zasilanie
- odkręcamy kraniki

Gdy już to zrobimy wykonujemy próbę odpalenia. Po dźwięku rozrusznika słyszymy piękny dźwięk silnika a z kolei po nim pojawia się uśmiech na twarzy, który jest bezcenny;)
Po próbie sprawdzamy czy coś nie cieknie, czy coś nie śmierdzi. Jeśli wszystko jest w porządku to zakładamy osłony i możemy cieszyć się jazdą

Mam nadzieję że opis który wykonałem znacznie ułatwi Wam wykonanie tej przeróbki

POWODZENIA