Finlandię zjechaliśmy z góry na dół wracając z Rosji. Generalnie to lasy i renifery.
![Szczęśliwy [:DD]](./images/smilies/3a.gif)
Do zwiedzania nie ma dużo, wioska św. Mikołaja, jeden zamek, łażenie po lesie w Parku Narodowym. Drogi bardzo ładne, opony trzymają się ichniego asfaltu jak przyklejone (nawet w deszczu), ceny wysokie (paliwo 1,7E). Ciężko też znaleźć miejsce do nocowania na dziko, bo prawie wszystkie jeziora są prywatne.
W sumie to nie wiem czy bym jechał do samej Finlandii (no chyba, że ktoś lubi niekończące się lasy). Ja bym radził połączyć z Rosją albo Nordkappem albo zrobić pętlę dookoła Skandynawii.
Więcej do poczytania w relacji, ale na razie czeka na zaakceptowanie przez moderatora
