wczoraj niespodziewanie nabyłem Varadero 1000 z 1999r. Wcześniej nie wiedziałem o istnieniu tego modelu, sprzęt mnie znalazł a nie odwrotnie


Wcześniej jeździłem na Kawasaki EN 500 i zapewne nadal bym go ujeżdżał gdyby nie zbieg okoliczności.
Ekstremalnie długich tras póki co nie planuję ale myślę że południe Polski, Słowację, Czechy i Węgry wiaderko ze mną pozna dość dokładnie.
pzrd,
Kamil
EDIT. Jako że podróżuję z pasażerką to jestem na kupnie kufra z oparciem i ewentualnie bocznych sakw/kufrów. Jeszcze się nie rozglądałem ale jakby akurat ktoś coś miał to możecie dawać znać.