lato się kończy i przyszedł czas wymienić laczki (Pirelli MT90) bo maja już kilka sezonów i dużo kkm zjechane.
chciałbym pociągnąć sezon tak długo jak się da.. bez ekstremów ofkoz - po lodzie i śniegu nie mam zamiaru jeździć, ale po lekkiej brei nie wykluczam ;-)
co polecicie na okres pozna jesień/wczesna wiosna?
mam dodatkowy komplet felg (to i inne części dostałem gratis przy zakupie moto),
dlatego teoretycznie mógłbym posiadać dwa kompl kół z różnymi oponami.
Użytkowanie.. 300-350km, 5 dni w tygodniu, głownie eskami.
a prędkości?.. to 125cm3, wiec raczej znikome.. max 120 z górki, z wiatrem przy pełnym ożaglowaniu ;-)
Dodam, ze póki co nie planuje zamiany na coś większego - małe viaderko spisuje się znakomicie i jest mega ekonomiczne, a ta kwestia jest dla mnie najważniejsza.
Dzieki za dobre rady
