NAPĘD DO VIADERKA

[Pretor]

I co sprawdziłeś Dukii???

Jestem po pierwszej jeździe po zmianie łańcucha. REWELKA !!!
Zły jestem, że tak długo zwlekałem. Cisza, nic nie szarpie i wogóle miodzio !

Dukii mam pytanie. Czy po jakiś pierwszych kilometrach regulowałeś naciąg ?

[Dukii]

Kajam się :? nie sprawdziłem.... wyleciało mi to z głowy.

nic nie naciągałem.. pierwszy naciąg był po 15 tys....

[Pretor]

A tak przy okazji pytanie do wszytkich.

W jakim ustawieniu motocykla powinno się sprawdzać "zwis" łańcucha:

A) Na bocznej nóżce
B) Na centralnej podstawie
C) W pionie
D) W pionie z siedzącym kierowcą
E) W pionie z siedzącem kierowca i pasażerem
F) W pionie przy max obciążeniu.

[Dukii]

według mnie stojący motocykl w pionie.
Czyli "C"

[MarekM]

Według mnie: D) W pionie z siedzącym kierowcą

[Przemek]

Według mnie A) - na bocznej nóżce (bo centralnej oryginalnie nie ma) i luz 35 do 45 mm. Po to jest luz żeby niwelować skok zawiechów więc po co moto obciążać przy sprawdzaniu luzu. :idea:
więc luuuuz 8)

[Pretor]

heheh nieźli jesteśmy:):):) Niby varamaniacy a rozbieżność wiedzy szeroka :):)

[Przemek]

heheh nieźli jesteśmy:):):) Niby varamaniacy a rozbieżność wiedzy szeroka :):)

No by my jesteśmy maniakami jazdy a nie grzebania przy moto. I całe szczęście bo serwisy by zbankrutowały jakby tak każdy był "złotą rączką".
Poza tym wiedza to prawdziwe, uzasadnione przekonanie

[MarekM]

Może jakaś nagroda dla tego, co trafi ? O ile prawidłowa odpowiedź jest w ogóle znana.

[Przemek]

Może jakaś nagroda dla tego, co trafi ? O ile prawidłowa odpowiedź jest w ogóle znana.

nagrodą jest naciągnięcie wszystkim klubowiczom... łańcucha :twisted:

[szuler]

Wygrał Przemek - taki zapis jest w instrukcji użytkowania.

[MarekM]

Wygrał Przemek - taki zapis jest w instrukcji użytkowania.

Odetchnąłem z ulgą.

[Przemek]

No dobra. Na mazurach wszystkim naciągam. Nie mylić z obciąganiem

[Dukii]

No dobra. Na mazurach wszystkim naciągam. Nie mylić z obciąganiem

zrobimy to jako gwóżdź programu

Pozdro z Mazur

[Przemek]

Łańcuch w moim wiaderku zakończył chyba żywot. Nic w tym dziwnego - nawinął ponad 22 tys. km. Dziwne jest że rozciągnął się jak guma od gaci w trakcie jednej trasy. Wczoraj poleciałem do Warszawy i z powrotem i jak wyjeżdżałem to luz był jeszcze do zaakceptowania. W powrotnej drodze przy hamowaniu silnikiem zaczęły dochodzić mnie dziwne dźwięki i okazało się że to łańcuch napier.... o kolanko kolektora. Jak już dojechałem na miejsce to łańcuch wisiał prawie do ziemi.
Czy możliwe że nawaliło coś innego?? Czy jest tam jakiś napinacz albo coś?