Witam moi Drodzy!
Przejdę od razu do rzeczy. Sezon 'skończyłem' (choć to złe słowo, musiałem po prostu na miesiąc wyjechać) na początku listopada odstawiając śmigające bez zająknięcia Viadro (sd-01) do garażu. Pierwsze, co chciałem zrobić po powrocie, to dać mu troszkę świeżego powietrza, a że pogoda jak na grudzień była całkiem sprzyjająca, przeciągnąć go troszeczkę na niedługiej trasie. Niestety okazało się, że zimno dało się we znaki i aku powiedział "nie mam siły, doładuj mnie!". Tak też zrobiłem i po 1,5 dnia prostowania wsadziłem z powrotem tryskający prądem klocek ołowiu na swoje miejsce. Napięcia było co nie miara, rozrusznik kręcił jak szalony, no i tu dochodzimy do sedna... Honda zagadała dosłownie na 10 sekund (oczywiście ssanie w pozycji "60-letnia pani lekkich obyczajów", czyli max), po czym po odkręceniu manetki zakrztusiła się i już więcej nie dała oznak życia (poza kręceniem). Próbowałem jeszcze trochę, ale na nic się to zdało.
Oczywiście zanim stworzyłem ten temat, troszkę przeszperałem google i gdzieniegdzie radzą, by spuścić stare paliwo z gaźników i zalać świeżym. Niestety nigdzie nie mogłem odszukać jak to wygląda w przypadku Varadero, a niestety jestem raczej dżokejem, aniżeli stajennym, więc ciężko samemu mi coś wykombinować w tej kwestii. W związku z tym bardzo proszę o pomoc, co w tej kwestii począć, bo podejrzewam że przezimowanie motocykla bez odpalania 'raczej' niewiele pomoże i na wiosnę cud się nie stanie .
Pozdrawiam,
Bedo.
PS. Oczywiście widziałem temat o niemożności odpalenia obok, ale z tego co wyczytałem to dwie różne przypadłości, więc nie chciałem się koledze wtrącać.
Problem z odpaleniem moto po dłuższym postoju.
Problem z odpaleniem moto po dłuższym postoju.
Przeczytanie tego podpisu zajmie Ci tyle samo czasu, co kliknięcie w PAJACYKA
Piszę poprawnie po polsku.
Piszę poprawnie po polsku.
-
- Stały bywalec - trochę wymiata
- Posty: 237
- Rejestracja: śr lip 30, 2008 5:08 pm
- Lokalizacja: Żywiec
Sporo ludzi zapomina o spuszczeniu paliwa z gaźników które po dłuższym postoju odparowuje zostawiając sam syf.Później nagle trzeba czyścić i synchronizować gaźniki i zastanawiać się czemu nie odpala.
Ja nawet nie spuszczam tylko po umyciu moto odpalam żeby wyschło i w czasie pracy silnika zakręcam kraniki i czekam aż moto zgaśnie.
Ja nawet nie spuszczam tylko po umyciu moto odpalam żeby wyschło i w czasie pracy silnika zakręcam kraniki i czekam aż moto zgaśnie.
- eneron
- Sympatyk
- Posty: 750
- Rejestracja: czw lis 03, 2011 8:46 pm
- Marka motocykla: Honda
- Model: Varadero XL1000VA
- Rocznik: 2006
- Lokalizacja: Hajnówka
a jak się sprawa ma w przypadku wtrysku ?
Kurcze z braku czasu odstawiłęm moto po sezonie do garazu, umyte ale nie zatankowane (myślałem, że jeszcze będę jeździł) no i w chwili obecnej w zbiorniku max do 5 litrów paliwa :shock:
Wziąć kanister, skoczyć na stację i dolać do zbiornika - zaden problem ale czy lepiej to zrobić na wiosnę - zlać pod korek i wtedy odpalać (stare paliwo wymiesza się z nowym) czy odrazy przed zimą zalać do pełna ?
Gdy tak zostawie z tymi 5 litrami to czy na wiosnę na starym paliwie moto odpali normalnie
To tylko gdybanie, jest to moje pierwsze moto z wtryskiem i pierwsze moto, które przez zimę będzie mieszkało w u mnie w garażu (pozostałe 2x Transalpy kupowalem na wiosnę a na jesień sprzedawałem aby nie mieć problemów z wiosennym odpalaniem :twisted: ) więc nie wiem jak to będzie w przypadku SD02 gdy przyjdzie wiosna i moto trzeba będzie wybudzić z zimowego snu
Kurcze z braku czasu odstawiłęm moto po sezonie do garazu, umyte ale nie zatankowane (myślałem, że jeszcze będę jeździł) no i w chwili obecnej w zbiorniku max do 5 litrów paliwa :shock:
Wziąć kanister, skoczyć na stację i dolać do zbiornika - zaden problem ale czy lepiej to zrobić na wiosnę - zlać pod korek i wtedy odpalać (stare paliwo wymiesza się z nowym) czy odrazy przed zimą zalać do pełna ?
Gdy tak zostawie z tymi 5 litrami to czy na wiosnę na starym paliwie moto odpali normalnie
To tylko gdybanie, jest to moje pierwsze moto z wtryskiem i pierwsze moto, które przez zimę będzie mieszkało w u mnie w garażu (pozostałe 2x Transalpy kupowalem na wiosnę a na jesień sprzedawałem aby nie mieć problemów z wiosennym odpalaniem :twisted: ) więc nie wiem jak to będzie w przypadku SD02 gdy przyjdzie wiosna i moto trzeba będzie wybudzić z zimowego snu
Honda Varadero XL1000VA - 2006r - sprzedana
Jest:
Suzuki DRZ 400S - 2002r
Kawasaki Z650 B - 1978r
SHL 175 M11 S32 - 1964r
SHL 175 M11 S32 - 1961r
Jest:
Suzuki DRZ 400S - 2002r
Kawasaki Z650 B - 1978r
SHL 175 M11 S32 - 1964r
SHL 175 M11 S32 - 1961r
Dzięki za wszystkie rady, spróbuję coś ogarnąć.
Przeczytanie tego podpisu zajmie Ci tyle samo czasu, co kliknięcie w PAJACYKA
Piszę poprawnie po polsku.
Piszę poprawnie po polsku.