No i mnie dopadła klątwa regulatora napięcia
Nowy kupiony akumulator padł po kilku dniach. Najfajniejsze było to że stary regulator po odpaleniu motorka wskazywał idealny prąd ładowania 14,4V jednak po paru minutach grzał się poważnie i napięcie spadało do 10V
Postanowiłem zakupić nowy. Jednak że zainwestowałem już w nowe aku, styki pompy paliwowej szukałem czegoś za rozsądną cenę. Nie chciałem kupować czegoś najtańszego za 85zł. I tu przestroga cwaniaczki z allegro oferują coś takiego bardzo podobnego do oryginału:
http://allegro.pl/regulator-napiecia-ho ... 93901.html
Dzwoniłem do gościa pytałem co to za regulator stwierdził, że najlepszej jakości produkcja tajwan, nie miał jeszcze reklamacji, nie grzeje się i w ogóle super !!!
a wysyłają te najtańsze takie:
http://allegro.pl/regulator-napiecia-ho ... 93937.html
No trudno nabity w butelkę podłączyłem to coś i po 10sek. już tego gołymi rękami dotknąć nie szło.
No to wymyśliłem coś takiego mega radiator Od procka Pentium 4 + pasta ledwo się zmieściło pod plastyki

Jest lepiej ale nadal się mocno grzeje pomiary napięcia w normie.
Reasumując: nie kupujcie tego badziewia grzeje się niesamowicie i nowy już gubi volty lepiej kupić coś markowego. Jak się sprawuje napiszę z biegiem użytkowania

PS. Jak tu się wstawia zdjęcia ???